środa, 2 lipca 2014

NADSZEDŁ DZIEŃ ZMIAN !

Uważnie przeanalizowałam wszystkie rozdziały i postanowiłam wymazać z pamięci całą chorobę Mariji, jednymi słowy musicie przeczytać kilka rozdziałów wstecz i zapomnieć o tym co było...

Mam nadzieję że nie znienawidzicie mnie za to :*
Ja biorę się za pisanie rozdziału który was powinien naprowadzić i pomoże wam zrozumieć dalszy los bohaterów mojego bloga.


KOCHAM WAS :* <3



3 komentarze:

  1. No pewnie że nie będziemy mieli Ci za złe! To ty masz się dobrze czuć w tym opowiadaniu! A przy okazji zapraszam na mojego bloga ---> jortini-mystoryvikivilu.blogspot.com. Pozdrawiam i życzę weny!

    OdpowiedzUsuń
  2. Troszkę zgłupiałam, ale dam radę :D
    Czekam na dalszy ciąg, może ogarnę :D

    Powracam ze zdwojoną siłą! Kolejny rozdział na blogu, a w nim: czy Adrian i Ludmiła zostaną parą na odległość? Czy Francesca przeżyła tajemniczy wypadek? Jaką decyzję podjęła Naty? Czy Leonetta zaprzestanie swoim kłótniom? Co odkryje Valencia?
    Rozdział 55 już u mnie na blogu!

    http://violetta-story.blogspot.com/2014/08/rozdzia-55.html

    OdpowiedzUsuń